Forum Myasthenia Gravis Strona Główna Myasthenia Gravis
Forum dotyczące miastenii i niepełnosprawności
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

radzicie sobie?/
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Myasthenia Gravis Strona Główna -> Porady miasteników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ann
Gość





PostWysłany: Sob 11:14, 10 Lut 2007    Temat postu:

Przez wiele lat moja miastenia miała wzloty i upadki ,przez powiedzmy 3-4 miesiące było dobrze następnie zawsze zaczynało się od dwojenia ,słabły mi ręce, czułam sie fatalnie . Myślałam , że to już wszysko w tej branży co mnie może spotkać -nie , jakże się myliłam ... Ja już nie walczę ,ale nie poddaję się . Moje życie obecnie jest do niczego , tkwię jak liść na wietrze . Wiem tylko to , że jestem potrzebna moim dzieciom . Smutne to co piszę ,pomimo że kocham życie , cieszę się właściwie ze wszystkiego . Dla mnie wielką radością ,uniesieniem jest np. spacer do lasu . Idąc , potrafię głośno krzyknąć, śpiewać ile mi sił starcza , czuję więż ze światem . Obawiam się aby nikt z boku nie pomyślał ,że oszalałam ! Nigdy nie odczuwałam potrzeby posiadania dóbr materialnych . To są takie moje małe wariacje na temat życia . Patrz w błekit nieba , zobacz to z innej perspektywy -a życie nabierze innych barw ! Trzym się cieplutko !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:14, 10 Lut 2007    Temat postu:

Dziękuje za ciepłe slowa .To wazne dle mnie ,bo wiem ,ze mam wsparcie i nie jestem sama.Swietnie cie rozumię,ta choroba uczy czlowieka inaczaj patrzec na pewne sprawy .Ludzie przeciez tak róznie nas odbieraja ,chyba musieliby to wszystko przezyc i wtedy moze by zrozumieli jak to sie zyje z tą chorobą . Często jest tak ze myslą ze my miastenicy udajemy tą naszą bezsilnosc .Tez jak ty mam wrazenie ze moje zycie mi tak szybko ucieka i jest takie do niczego. Wiem ze powinnam sie cieszyc z kazdego dnia ,bo przeciez zycie jest piekne . Bardzo ci zazdroszcze ,ze masz rodzine i dzieci ,bo ja juz tak dlugo na to czekam ze powoli trace nadzieje.Bo ta swiadomosc ,ze ma sie dla kogo zyc mysle ze pomaga w walce z chorobą. Pozdrawiam
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Myasthenia Gravis Strona Główna -> Porady miasteników Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin