Myasthenia Gravis

beata · Wysłany: Pią 22:27, 23 Mar 2007 Temat postu:

Cześć Violetto,klinika w której mam być operowana to Instytut Onkologii wGliwicach ,a więc miejsce renomowane.co do operacji to dzwoniłam na oddział ,bo tak się umowiłam z pielęgniarką ,ona była tak miła i zajrzała do zeszyu zabiegów,mnie tam nie było ,ale mam wrocić na oddział.Jeśli możesz to napisz co to za narkoza .jak sie czujesz pozdrawiam Beata

Cira · Wysłany: Pią 22:59, 23 Mar 2007 Temat postu:

Beatko w mojej podrecznej broszurce sa wskazania dla lekarzy gdyby cos mi sie stalo jak bede gdzies na zakupach albo na urlopie .pisze co maja robic jak dostane KRYZYS ijakie leki maja mi aplikowac ,miedzy innymi jest napisane jakiej narkozy nalezy uzywac w czasie operacji .Tutaj pisze tak:przedmedykamentacja ATROPIN pare minut potem Thiopental albo Etomidate nastepnie Halothan lubEtrane. Te pierwsze medykamenty jest to lekka narkoza a nastepnie ta druga to juz ta mocna.Ja czuje sie podle bo jestem bardzo przeziebiona pozdrawiam Violetta

beata · Wysłany: Sob 23:53, 24 Mar 2007 Temat postu:

Cześć,Violetko dziekuję bardzo za odpowiedż .Jest mi bardzo przykro,że czujesz sie nie najlepiej.U mnie wygląda to tak ,ze podczas infekcji jestem w dobrej formie,natomiast po wyleczeniu momentalnie słabnę.Piszesz ,że masz taką broszurkę ,od kogo ją dostałaś ,bo ja mam coś w rodzaju legitymacji ,ale tak bardzo ogólnikowo zresztą mam ją już 22 lata.Czy byłabyś skłonna przesłać mi ją na mejla?pozdrawiam

Cira · Wysłany: Nie 10:26, 25 Mar 2007 Temat postu:

Beatko bardzo chetnie, ale zastanawiam sie jak to zrobic? Pytasz skad ja mam ? Od lekarza neurologa dostalam ta broszurke i legitymacje .Ja mieszkam w Berlinie i ta broszurka jest po niemiecku.Zastanawialam sieczy jej nie przetlumaczyc i udostepnic wszystkim na Forum.Lekarstwa sa wlasciwie te same po Lacinie bedzie rozumial karzdy lekarz. A jesli chodzi o sama tresc to dobrze bylo by znalesc kogos kto jest bardzo biegly w jezyku niemieckim bo jest pare wyrazow dosyc trudnych tlumaczenie powinno byc dokladne. Moze ktos na FORUM jest biegly w niemieckim?

Agnieszka · Gość Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Witam wszystkich miasteników! Mam na imię Agnieszka, na miastenie choruję od 12 lat i 12 lat temu miałam też tymektomię. Powiedzcie mi kochani jak to jest, że niektóre osoby mają grasicę nie usuniętą i z nią funkcjonują, miałam chyba mylne zdanie na temat miastenii, że trzeba pozbyć się grasicy. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam Question

ewcia

Kochana Agnieszko ja choruję na miastenię 9 lat i nie miałam wykonanej tymektomi bo moja Grasica jest bardzo drobna i rozproszona więc nikt nie chce jej operować. Ona jednak żyje i produkuje przeciwciała więc ciągle musze być na Encortonie i Azothropinie, bo kiedy tylko chce z nich zejść mój stan się pogarsza, więc chyba wolałabym się jej pozbyć choć na kilka lat. Pozdrawiam

Cira

BEATKO!!!!!!!! odezwij sie ,jak sie udala operacja.Bardzo sie martwie !Bardzo prosze napisz pare slow.Pozdrawiam Violetta Laughing

Cira

Mam wielka prozbe, kto ma moze kontakt z Beata z Rudy Sl.u nas zajestrowala sie 07.marca 07.Wiem ze miala raka tarczycy i byla operowana po 22.marca.Do tej pory nie zameldowala sie,bardzo sie martwie.Prosze o pomoc Violetta

beata

Kochana Violetko serdeczne dzięli za trzymanie kciuków i za to ,ze tak się martwiłas.Jestem już po operacji i leczeniu radiojodem.Operację przeszłam bardzi dobrze bez powikłan,lekarze stanęli na wysokosci zadania.Nastepnie musiałam pójść na ten chlerny radiojod.Odosobnienie i kwarantanna było troche nie miłe.Czuję się róznie hormony buzują nigdy nie byłam świadoma ,ze tarczyca ma takie znaczenie dla organizmu.Teraz muszę być utrzymywana w nadczynnosci z powodu tego raka,nie zbyt się to udaja bo encorton ma wpływ na zazywanie hormonu tarczycy[tego sie dowiedziałam sama ,no bo nikt z lekarzy mnie o tyn nie poinfor.].Czuję się opuchnieta ,mam wrażenie ,ze ciągle tyję.nie wspominam o nastrojach i rozkojazeniu.Mam guzka przy aorcie płucnej ,ale narazie mój onkolog udaja ,ze nie ma problemu.a ,co u ciebie .pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Cira

Jedna z kolezanek tez miala takie leczenie i to nie dawno ,poprosze Tereske to sie z toba skontaktuje . Nie martw sie bedzie wszystko OK. A to prawda ze leki na Mg oslabiaja leki na tarczyce ,tez o tym czytalam.I nie znikaj wiecej na tak dlugo! Wink